Ekranizacja czy powieść?

romans Zagraj ze mną - okładkaFantastyczne książki romanse doczekały się już wielokrotnie przeniesienia ich na duży ekran. Dzieje się tak za każdym razem, gdy scenarzysta, czy reżyser zostaną uwiedzeni kapitalną lekturą, której bohaterów zapragną uwiecznić w filmie.

Próby te wychodzą różnie. Jakie są wasze odczucia, kiedy widzicie swoją ukochaną książkę na dużym ekranie? Czy aktorzy wcielający się w role waszych ulubionych bohaterów książkowych spełniają wasze oczekiwania? Sądząc po reakcjach widzów, bywa różnie, a osąd to sprawa niezwykle subiektywna. Jak wiadomo, ile zdań, tyle opinii…

Wybór często jest bardzo trudny i niemożliwe jest wskazanie, co lepsze powieść, czy jednak film. Tak jest w przypadku chociażby nieśmiertelnych „Przeminęło z wiatrem”, książki, która zawojowała serca milionów czytelników i czytelniczek i filmu, który niejednego widza przyprawił o łzy.

Charyzmatyczne role i mocno krwiste postacie, plus fabuła, która porywa – oto przepis na sukces zarówno książki, jak i jej ekranizacji. Wówczas trudno wskazać zwycięzcę w tej konkurencji, bowiem i jedno i drugie są perfekcyjne. Ale to przecież nie konkurs, a Sztuka. Zanim więc kategorycznie zaczniecie ferować wyroki, koniecznie przeczytajcie powieść i obejrzyjcie film. Dopiero wówczas będziecie mogli podjąć decyzję, co w danym przypadku bardziej przypadło wam do gustu.